Gdzie trzymać książki?

Z cyklu - gdybym miała duży dom i dużo pieniędzy ... :)


Półeczki na książki dziecięce. Na pewno spodobałyby się maluchom.
Do kupienia tutaj
I jeszcze designerskie, czyli takie, które spodobałyby się rodzicom:) Do kupienia tutaj

Komentarze

  1. Moja siostra ostatnio kupiła duży dwumetrowy regał na książki Helenki i stwierdziła, że regał Heli niedługo się wypełni;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie regały fajniutki, ale ten w kształcie koła po prostu bomba. Mając odpowiednie narzędzia i trochę doświadczenia, i zdolności manualnych, można zrobić takie regały samemu. Muszę namówić Grzegorza (swego czasu pracował w drewnie – jego tata był stolarzem). :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chcę to koło!!! Chcę, chcę!!!
    Chociaż miejsca nie mam, ale przecież "na swoim" będę mieć:D
    Tym bardziej, że ja już tez nie mam gdzie trzymać książek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też chcę koło! Powiem jak Tucha: chcę, chcę, chcę!!! i jeszcze nogą tupnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie podoba się ten niedźwiedź ;-)) WOW!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech, nam to już chyba nic nie pomoże. Z dziecięcych książek pomału wyrastamy, ale ich nie wyrzucę przecie (mam jeszcze swoje, z dzieciństwa). I przybywa tych dorosłych. Pomału dochodzę do wniosku, że inne meble trzeba usuwać, a dom zamienić w bibliotekę. Trudno, takie życie;-). I wcale mnie to nie martwi, o dziwo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. My mamy małe mieszkanko, więc co jakiś czas muszę przejrzeć książki i się z niektórymi rozstać. Najczęściej rozdaję krewnym i znajomym.

    A mnie właśnie to kolo jakoś średnio przypadło do gustu.
    Niedźwiedź jest ekologiczny, bo z tektury:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju, jakie one fajne! Wszystkie chcę ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. fantastyczne te półki, szkoda, że Jagna nie ma PRAWDZIWEGO pokoju dziewczynki. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne pomysły!
    A mi podobają się baardzo półki do ekspozycji książek. Taka półka (lub półki) powinny znajdować się nisko, w zasięgu rąk dziecka, aby mogło w każdej chwili po książkę sięgnąć. Książki są ułożone okładkami do przodu, dziecko może rozpoznać książkę po okładce, a nie po grzbiecie. Książki można wymieniać, eksponując te, które są aktualnie czytane. Świetna sprawa! Zachęta do czytania i piękna ozdoba dziecięcego pokoju.
    Problem w tym, że takie półki są drogie. :-/ Aleeee nic straconego! Ja zamierzam kupić 3 półki na przyprawy w IKEA, pomalować na biało, przymocować do ściany jedna pod drugą i gotowe! Bardzo tani sposób na półkę do ekspozycji książek!
    :-) Dla chcącego, nic trudnego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapodaj wtedy link tutaj (ale mnie na maila), jak to zrobisz:)

      Usuń

Prześlij komentarz