Małgorzata Budzyńska "Ala Makota. Maksymalnie ja 1."


Dziś dzień z kotami:) Tym razem o nastolatce, która nazywa się Ala Makota. Niestety Ala nie ma żadnego kota, ale za to intensywnie prowadzi pamiętnik. Jest uczennicą piątej klasy, ma dwóch braci (Roberta i Jacka) oraz mamę, która czuje się niewolnicą, i tatę, który według mamy chodzi z głową w chmurach. Pozwólcie, że zarysuję tę rodzinkę trochę dokładniej, bo naprawdę na to zasługują. Robert jest najstarszy i na wszelkie pytania w domu odpowiada „yyyy”, „eee” lub jakoś w ten deseń. Jacek ma cztery zagrożenia, ale za to dobre sprawowanie. Mieszka w pokoju z Alą i na jego połowie zawsze jest bałagan, mimo domieszki niemieckiej krwi płynącej w jego żyłach. Tata wykłada o sylabach na uczelni i od roku nie zamontował lampy w piwnicy, a także nagle zaczął chodzić na basen i na siłownię. A mama wisi na telefonie i o swoim ciężkim żywocie opowiada a to cioci Grażynce, a to cioci Julicie. A Ala? Ala się stara. Chodzi do szkoły, czasem pomaga mamie, nie jest wybitną uczennicą. Można powiedzieć, że jest całkiem zwyczajną nastolatka mieszkającą na Ursynowie. Ma jeden dar, z którego nie zdaje sobie sprawy – pisze zajmująco, ciekawie i z ogromnym poczuciem humoru.

Dziennik Ali Makoty, jej rozterki, opowieści o rodzinie, nauczycielach i kolegach, czyta się wybornie.. Ala jest nastolatką szczerą do bólu i w gruncie rzeczy dość naiwną, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Rozczulają mnie jej wahania w samoocenie, jej prostoduszność i w gruncie rzeczy dobroć (chęć pomocy Liwii, Gniewkowi czy nawet Jackowi). Bohaterka na szczęście w niczym też nie przypomina slapstikowych nastolatek z TV – Hannah'y Montany i innych jej podobnych. Nie przeczytamy więc tutaj o kosmetykach, ciuchach i idolach. Nie pisze też o zakochiwaniu się w kolejnych chłopakach. Bardzo mi się podoba ta jej naturalność i zwyczajność. Ala ma problemy odpowiednio wielkie do swojego wieku – chce mieć własny pokój, złości się, gdy Gniewko niszczy jej stare zdjęcia, cieszy się, gdy znajduje wielki pierścień z pereł. Warto jeszcze dodać, że autorka wprowadziła ciekawy zabieg komentowania notatek Ali. Od czasu do czasu na marginesie pojawiają się cytaty z klasyków, które stanowią dowcipny kontrapunkt dla opisywanych sytuacji.

Książki o Ali Makocie zasługują na to, by stały się czytelniczym hitem. Bo trzeba dodać, że to nie pierwsza i nie jedyna książka o bohaterce. Małgorzata Budzyńska wykreowała Alę jako trzynastolatkę w Notatniku sfrustrowanej nastolatki już jakiś czas temu. Prezentowana tu część opowiada o losach dziewczynki sprzed Notatnika... (jest to prequel do całej serii). Obecnie wydawnictwo Znak wznowiło Notatnik..., a także wydało dwie nowe części dziennika Ali.

Ala Makota. Maksymalnie ja 1
Ala Makota. Maksymalnie ja 2
Ala Makota. Notatnik sfrustrowanej nastolatki 1
Ala Makota. Notatnik sfrustrowanej nastolatki 2
Ala Makota. Zakochana 1
Ala Makota. Zakochana 2
Ala Makota. Siedemnastka
Ala Makota. Osiemnastka
Ala Makota. Na fali sukcesu

Zainteresowanych odsyłam na stronę Ali Makoty, gdzie dowiecie się między innymi o konkursie, w którym do wygrania iPhone.



Rok wydania: 2010
Format: 125x205
Liczba stron: 280
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 978-83-240-1430-9

Komentarze

  1. Owa "naturalność i zwyczajność" brzmi miło... . Podsunę moim młodszym dziewczynom :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę polecam. Myślę, że się spodoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jak fajnie, ze wyszła nowa część o Ali, uwielbiam książki o niej;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie czytałam żadnej książki z tej serii, ale z racji, że biorę udział w konkursie muszę ją przeczytać. To jest chyba pierwsza książka, w której pojawiło się moje imię... Liwia... :) Już ją lubię ! Muszę szybko ją znaleźć w bibliotece....;d

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie Ala jest taką zupełnie normalną nastolatką bez skazy gwiazdorzenia. Świetna książka, bardzo fajnie się czyta!:)Polecam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz