Konkurs na 9 urodziny bloga:)

W związku ze zbliżającymi się urodzinami bloga - już dziewiątymi - konkurs!



Do wygrania 2 książki Emilii Kiereś "Złota gwiazdka" - przepiękna rodzinna opowieść na Święta!

Co zrobić?

Zachęcam do wpisania w komentarzu krótkiej opowieści (maksymalnie 10 zdań), będącej wspomnieniem z dzieciństwa, o Waszych najpiękniejszych Świętach Bożego Narodzenia!
Zachęcam też do podania maila, żebym łatwiej mogła się skontaktować ze Zwycięzcą:)
Konkurs będzie też prowadzony na fanpejdżu na Facebooku - tam również można wstawić swoja odpowiedź.

Czas: do Wigilii! Do pierwszej Złotej Gwiazdki na Niebie:)

Po Świętach wybiorę dwóch Zwycięzców, których opowieść zaczaruje mnie najbardziej:)!!!

Komentarze

  1. Kiedy byłam mała miałam moze 6 lat , pamiętam jak odwiedził mnie tata,a długo nie mieliśmy kontaktu.To cudowne wspomnienie,kiedy dostałam od niego stoliczek z krzesełkami dla lalek.Byłam tak bardzo szczęśliwa, dlatego teraz doceniam to co mam,przede wszystkim rodzine i drobiazgi bo z nich składa się życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma jednego konkretnego wspomnienia ze Świąt Bożego Narodzenia. Album ze zdjęciami z dzieciństwa podpowiada, że były one rodzinne i wesołe. Jako starsze dziecię pamiętam radość Rodziców z prezentów wykonanych naszymi rękami ... haftowany obrazek, kalendarz, fartuszek dla Mamy. Mam jedno wspomnieni w głowie, myślę, że miałam wtedy 3-4 lata ... otwarty lufcik, choinka a pod nią kubeczki z kolorowym wzorkiem pociągu jadącego przez las, nie wiem dlaczego akurat to zapadło w moją pamięć, ale obraz do tej pory jest bardzo żywy i wzbudza miłe uczucia, ot tajemnica ludzkiego umysłu i być może Aniołka ? ;) Spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś w wigilijny wieczór, kiedy sama mam.już rodzinę i kiedy mieszkam bardzo daleko od rodzinnego domu, wspomnienia z rodzinnego domu wracają szczególnie. Wczoraj 23 grudnia moja babcia obchodziła by 88 urodziny, niestety nie ma jej już z nami. A to właśnie ona była dobrym daszkiem każdych świąt. Uwielbiałam ubierać z nią choinkę, babcia ściągnął wtedy z pawlacza ogromny stary karton, z ozdobami i zabawkami do przystrajania świątecznego drzewka ...i zaczynała się magia...babcia opowiadała mi o każdej bombce, jaka jest jej historia, gdzie ją kupiła, albo kto ją jej podarował, miała też ozdoby ze słomy jeszcze że swojego rodzinnego domu...Znałam te opowieści już potem na pamięć, Ale bardzo lubiłam to. Babcia wzruszyła się, śmiała i śpiewała kolędy na przemian. Dziś sama mam sentyment do pamiątek...szczególnie tych po babci. Babcia była znakomitą kucharką, choć piekła wszystko na oko :) wiele mnie nauczyła. Miała bardzo skromną emeryturę, Ale zawsze wigilijna u niej była cudowna, królewska, pełna radości, smaków zapachów, i miłości. A prezenty robiła własnoręczne, cudne swetry,szaliki,czapki,skarpetki, a nawet maskotki na drutach. Babcia uwielbiała czytać, i to ona zaszczycił we mnie miłość do głośnego czytania i słuchowisk. Przeważnie były one o tematyce religijnej :) Ale Ona robiła to.po.mistrzowsku. Dziś jej już nie ma. Ale żyje w moim sercu. Jestem szczęściarą, taka babcia to skarb.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczwarko, odezwij się! Otrzymujesz książkę!

      Usuń
    2. Dziękuję :) Bardzo lubię twórczość Pani Kiereś :) Bardzo, bardzo się cieszę :)

      Usuń
    3. Odezwij się do mnie na maila: monika.moryn@gmail.com

      Usuń
  4. Dziękuję za udział w konkursie! Wszystkie 3 otrzymujecie nagrodę:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz