Jan Brzechwa "Wiersze i wierszyki dla najmłodszych"


Teksty klasyków nic a nic się nie starzeją. Taki Brzechwa na przykład wciąż mnie umie rozbawić... dziś szczególnie uwielbiam czytać tego autora dzieciom. Popisuję się możliwościami interpretacyjnymi, a dzieci to uwielbiają. Coś jest w rymach Brzechwy i Tuwima, że zachęcają do modulowania głosu, do odgrywania scenek, do zabawy z tekstem. Kiedy czytam pierwszy wers, od razu narzuca mi się (to pozytywne określenie!), jak mam czytać – szybciej lub wolniej, głośniej lub ciszej, akcentując dane słowa, z dużym ładunkiem emocji. Niektóre fragmenty dzieci znają na pamięć i kończą razem ze mną. A zatem... Brzechwa się nie starzeje.

Wydawcy o tym wiedzą. Dlatego tak chętnie Brzechwę (czy Tuwima) wydają. Poszczególne wydania różnią się jedynie dbałością o szatę graficzną. Jedni starają się bardziej, inni wcale.

Przygotowane przez Wilgę Wiersze i wierszyki... skierowane są do najmłodszego czytelnika, czyli tego w wieku do trzech lat. Dlaczego?, skoro Brzechwę czytać można i starszakom? Tu przede wszystkim pomyślano o twardych, kartonowych stronicach, które maluchom łatwiej przewracać. Trudniej też o jej zniszczenie. W książeczce pomieszczono wiersze Brzechwy, których bohaterami są głównie zwierzęta. Mamy więc wierszyki Żuk, Żaba, Wrona i ser, Ślimak, Zoo, Żółw, Psie smutki, Jeż czy Kwoka – a zatem klasyka klasyki. Całkiem sympatycznie książkę zilustrowano. Marianna Jagoda-Mioduszewska przygotowała obrazki bajecznie kolorowe, wzorzyste i ciepłe. Myślę, że najmłodszym się spodobają.

Omawianej książeczce więc daleko do wydanej niedawno przez Wytwórnię Brzechwy, ale też jednocześnie w niczym nie przypomina wydanych byle jak, zalewających półki pseudo-książek z tekstami klasyka. Nie trzeba się więc wstydzić i można śmiało dziecku dać w ręce.

Możesz kupić tutaj: Wiersze i wierszyki dla najmłodszych

Oprawa: oprawa twarda
Ilość stron: 33
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo: Wilga
ISBN: 978-83-259-0038-0

Komentarze

  1. To prawda.Brzechwa się nie starzeje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy juz Zabe, Zoo, Wrone i ser a takze Zuka w osobnych ksiazeczkach kartonowych. Czy warto kupowac te antologie? Czy moglabym sie dowiedziec jakie dokladnie zamieszczono tam wierszyki? Podoba mi sie to, ze wszystkie kartki tej ksiazeczki sa kartonowe... Pozdrawiam Malgorzata

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz