Paweł Beręsewicz "A niech to czykolada!"


Już dawno nie czytałam tak enigmatycznej i zachęcającej notki do książki. Na okładce znajdziemy takie oto słowa:

Ta książka jest jak mistrzowski pokaz sztuki magicznej. Czytelnik (choć oczywiście ani trochę w magię nie wierzy!) jak dziecko daje się zwieść iluzji. Zafascynowany, ulega sprytnym sztuczkom autora, brnie coraz głębiej w kreowany przez niego świat, a potem… dziwi się, że tak łatwo dał się nabrać, i śmieje z własnej naiwności. Na koniec jednak zostaje z dziwnym poczuciem, że właściwie sam już nie wie, gdzie przebiega granica między rzeczywistością a iluzją. Bo czy świat, w którym żyjemy, nie jest tak naprawdę światem wyczarowanym z kapelusza przez zręcznego magika? Wyśmienita lektura dla starszych i młodszych opatrzona znakomitymi ilustracjami Piotra Fąfrowicza.

Sami powiedzcie, czy nie poczuliście się zaintrygowani. Wiernych czytelników Pawła Beręsewicza od razu chcę ostrzec. Nie jest to kolejna dowcipna powieść o perypetiach młodego bohatera. Najnowsza powieść jest dziwnie dziwna! Począwszy od tytułu, przez fabułę, po ilustracje Fąfrowicza.

Jak nigdy, dziś nie napiszę ani słowa o bohaterach i akcji, bo wtedy powieść straciłaby swój smak. Skupię się za to na odczuciach czytelniczych. Bo wyobraźcie sobie, że znajdziemy tu co prawda młodego bohatera i fantastyczny świat oraz wydarzenia, ale kiedy czytelnik zaczyna być przekonany, że tę niezwykłą fabułę ogarnia, że już mnie więcej wie, co, gdzie i dlaczego, następuje zwrot akcji. A właściwie wprowadzenie zupełnie nowej fabuły. Zupełnie tak jakby ktoś nagle wyciągnął królika z cylindra, mimo że wcześniej włożył do niej chusteczkę. Autor staje się więc sztukmistrzem, który sprytnymi manewrami wyprowadza czytelnika w pole.

Świetna powieść Beręsewicza pozwala czytelnikowi zobaczyć, jak się robi powieść, jakie miejsce zajmuje w niej autor, narrator, bohater i czytelnik. [Jako polonistka zacieram ręce i kręcę się podekscytowana w fotelu, bo już mam w głowie pomysł na lekcję z A niech to czykolada!] Bo – pisarz zwraca uwagę – wszyscy czterej są ze sobą powiązani niewidzialną nicią i czytelnik, jeśli autor trochę się postara, może stać się elementem składowym opowiadanej historii, a co za tym idzie – przeżyć fantastyczną przygodę.


Równie enigmatyczne pozostają ilustracje Piotra Fąfrowicza. Utrzymane w ciemnej tonacji budzą swoisty niepokój, zachęcają do stawiania dodatkowych pytań i przydają powieści powagi.

Książka zdobyła III miejsce w kategorii książek dla młodzieży w wieku 10–14 lat w Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren zorganizowanym przez Fundację ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom

Możesz kupić tutaj: O A niech to czykolada! 

Ilustracje: Piotr Fąfrowicz
Oprawa: Twarda
Ilość stron: 104
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Stentor Kora
Wymiary: 165x165 mm
ISBN: 978-83-61245-65-0

Komentarze