Takiej uciechy jak z tą książką dawno nie miałam, jak babcię kocham. Pani Ładna (Bulikowską zwana) bierze czarną kredkie i portretuje nam warszawiaka – jego ubiór, zwyczaje, język. Troszkie też przedwojennej stolycy daje nam posmakować.
Ale co z tym cwaniakiem? No to w kaszkieciku sobie chadza, w rymanarce. Na szyi ma apaszkie – jak w kratkie to znać, że z Pragi on, jak w czerwonej to z Czerniakowa. I żaden tam z niego elegant z Pociejowa, bo „co jak co, ale Warszawiak nawet bez floty (pieniędzy) nigdy nie pokaże się z dziurą w portkach”! Co jeszcze charakteryzuje takiego andrusa, to że lubi grandę. Raz i dwa na Pana Starszego zawoła i już rzecze: „Prosimy katolika z kartofelkamy” albo „meduzę i ogóreczka”.
Światek rodaka warszawskiego jest barwny. Każdy tu ma swoje przezwisko – oczywiście logicznie uzasadnione. Sałaciarz to dorożkarz, cierpieciarz to taksówkarz, Parzygnaty to kucharki, Rycerz Miotły to dozorca, a Panna z grzywką to szwaczka. Urocze! Choć warszawiak sporo zrzędzi i wybrzydza, w jego języku tego nie uświadczysz. Język mieszkańca stolycy jest elegancki i pełen uprzejmości, nawet kiedy ów marudzi.
Jak zostać warszawskim cwaniakiem w 15 minut? – tak powinien brzmieć tytuł tej książki („Mała książka…” źle mi się kojarzy). Pozycja obowiązkowa dla każdego małego warszawskiego cwaniaczka:) Będzie mógł ciut przodków poznać i jeszcze sobie pokolorować wedle uznania, bo książka Bulikowskiej także temu służy.
Czasem mnie to niesamowicie zaskakuje. Ale też i cieszy. Że można książkę dla dzieci stworzyć na każdy temat. Że te pomysł na książki leżą pod nogami. I że są genialne. Naprawdę miała mnóstwo uciechy – bo kiedy dorosły ją przegląda, przypomina sobie niektóre filmy, łapie się na tym, że czasem sam trochę cwaniakuje po warszawsku.
Książka dobra dla każdego „słoika” – pomaga się ukorzenić, wtopić w tłum, wyjść ze słoika:)
Możesz kupić tutaj: Mała książka o gwarze warszawskiej
Ilustracje: Maria „Mroux” Bulikowska
Wydawnictwo: Babaryba
Wymiary: 190mm x 268mm
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-62965-05-2
W takim razie musimy się w ową pozycję zaopatrzyć i podszkolić ;)
OdpowiedzUsuń