Brandon Mull "Baśniobór"

Recenzję napisała Julia Sz., klasa 6, Szkoła dla Dziewcząt "Płomień"


„Baśniobór” Brandona Mulla to książka pełna tajemnic. Kiedy Kendra i Seth mają się wybrać na wakacje do dziadka nie są tym zachwyceni. Dziadek wita ich serią przestróg i zakazów. Kendra dostaje od dziadka dziwny notatnik, w którym nie ma nic poza jedną jedyną zagadką. Natomiast jej brat nie ma zamiaru słuchać dziadka i wchodzi do „zakazanego lasu”. Tym samym na głowę sprowadza sobie mnóstwo kłopotów. W końcu dzieci odkrywają coś czego nigdy, przenigdy nie powinny zobaczyć. Ich decyzja skutkuje czymś czego nikt nie może okiełznać ani przewidzieć. Czy uda im się przeciwstawić złu, które obudził ? Czy uratują dziadka oraz cały Baśniobór ?

Fabuła toczy się wartko, bardzo dużo tu zwrotów akcji. Kiedy czytałam tę książkę, zawsze przy jej otwieraniu czułam przyjemny dreszcz emocji, nie wiedziałam nigdy, co czeka mnie na następnej stronie. Cały czas ta książka zaskakiwała mnie w przyjemny sposób. Czułam, że problemy bohaterów w pewnej sferze dotykają również i mnie. Przy czytaniu zwróciłam uwagę na wyraźny kontrast pomiędzy Sethem a Kendrą, ona była roztropna i rozważna, a on porywczy i pełen energii. Było również dostrzegalne współgranie dobra i zła, mądrości i głupoty. Pokazuje ona, że nie warto podążać za ciekawością, bo czasem ma to okropne konsekwencje.

Brandon Mull jest autorem wielu powieści, takich jak: „Pingo”, „Pozaświatowcy” i serii „Wojna cukierkowa”. Omawiana tu książka jest pierwszym tomem serii „Baśniobór” (wydano dotyczczas pięć tomów). Sam autor urodził się w 1974 i w tym roku obchodzi 44 urodziny. Mieszka wraz z żoną i czwórką dzieci w stanie Utah (Stany Zjednoczone).


Ilustracje: Brandon Dorman
Oprawa: miękka
Stron: 336
Rok wydania 2011
Wydawnictwo W.A.B.

Komentarze

  1. Bardzo lubię "Baśniobór". Zastanawiam się jednak, czy nie jest za bardzo mroczny [pozostałe części].
    I jestem ciekawa pani opinii na temat pozostałych tomów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz