Quentin Gréban „Kiedy dorosnę…”



Zastanawialiście się kiedyś, ile zostało z Waszych marzeń z dzieciństwa? Pamiętam z podstawówki, że wszystkie dziewczynki chciały zostać nauczycielkami – tylko ja i Dorota dopięłyśmy swego. Chłopcy chcieli być zawodowymi kierowcami i – jeśli się nie mylę – nikt z nich nie jeździ tirem:) Pytanie: „kim będziesz, kiedy dorośniesz” jest pytaniem ponadczasowym. Jak pytano nas, tak pytają nasze dzieci. A w książce „Kiedy dorosnę…” pytane są też pieskie dzieci. Zwierzęcy bohater nosi jednak wszystkie cechy dziecka – jest ciekawy świata, odważny, przemądrzały, przekonany o swoich możliwościach i pewny realizacji postanowień.


Quentin Gréban tworzy opowieść niezwykle schematyczną. Pada proste pytanie, na które odpowiadają dzieci-psy. Jak to w szkole – każdy maluch odpowiada według wzoru: Lubię to i to, więc będę tym. Taka schematyczność jest dzieciom potrzebna. Pomaga uporządkować świat, bardziej go zrozumieć. Jedna z dziewczynek – Julia – nie wie, jednak, co odpowiedzieć na pytanie. Właśnie odpowiedzi kolegów pomagają się jej dookreślić. Oho – myślę sobie – Julka pewnie będzie chciała zostać mamą – wszak jakaś zaskakująca puenta tej wyliczanki musi być! Wszystko ku temu zmierza, bowiem Julka wyznaje: „Uwielbiam dzieci”. Dziewczynka jest jednak charakterna i ze swadą dodaje: „Ale jeszcze bardziej uwielbiam je zamęczać trudnymi pytaniami! Kiedy dorosnę, zostanę nauczycielką”. Jak zareagowała nauczycielka? Spójrzcie na okładkę:)


Przecudnie zilustrowana książka obrazkowa dla maluchów – tak sądzę w wieku 0-3:)


Oprawa: twarda
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-8008-578-7
Wydawnictwo: Media Rodzina

Komentarze

Prześlij komentarz