Drzewo życzeń Katherine Applegate to książka, która od pierwszych stron uderza w bardzo delikatne struny. Narratorem jest Dąb – drzewo, które od ponad dwóch wieków stoi na rogu ulicy i patrzy na ludzkie życie. Nie jest zwykłym świadkiem – potrafi mówić, choć robi to tylko do wybranych: lokatorów dziupli - zwierząt i… nas, czytelników. Z jego gałęzi co roku zwisają kolorowe kartki, na których mieszkańcy wypisują marzenia. Ten zwyczaj nadaje całej historii wymiaru symbolicznego – w końcu kto, jeśli nie drzewo, wie najlepiej, jak głęboko ludzie pragną zakorzenić się w nadziei.
Opowieść Dębu jest spokojna, rytmiczna, pełna cierpliwości kogoś, kto widział już wiele. Autorka nadała mu ton pełen czułości. Dzięki temu nie jest to sucha przypowieść o dobru i złu, ale żywa historia, która pulsuje emocjami. Nie bez znaczenia jest też obecność Bongo – wygadanej wrony, która kradnie niejedną scenę. Jej poczucie humoru, upodobanie do zbierania błyskotek i ironiczny język sprawiają, że nawet w momentach trudnych książka nie traci lekkości. To idealna przeciwwaga dla powagi Dębu – razem tworzą duet, który można polubić od razu.
W centrum fabuły staje dziewczynka, Samar, która z rodziną dopiero co sprowadziła się do okolicy. Jest „inna”, co wzbudza nieufność i lęk sąsiadów. Applegate nie ucieka od trudnych tematów – mówi o uprzedzeniach, odrzuceniu i samotności. Widać tu ogromny szacunek do odbiorcy – zamiast moralizować, autorka zaprasza do refleksji. W krótkich, klarownych rozdziałach mieści się tyle emocji, że książkę czyta się jednym tchem. Nie jest to jednak tylko historia o problemach. To również opowieść o drobnych gestach życzliwości, o sile przyjaźni i o tym, że zmiana zaczyna się od najmniejszych kroków. Co mnie szczególnie ujęło, to pokora, z jaką Dąb przyjmuje swój los. Ma wdzięczność za ponad dwieście lat życia. Wie, że wiele przeżył, wiele otrzymał i w związku z tym, jest gotowy odejść bez żalu, bez strachu.
Applegate udało się stworzyć książkę wielowarstwową: dzieci przeczytają ją jako wzruszającą bajkę z mądrym drzewem i zabawną wroną, dorośli zobaczą w niej aktualny komentarz społeczny. Nie dziwi, że Drzewo życzeń zdobyło tak wiele nagród i że w amerykańskich szkołach chętnie sięga się po nią jako lekturę. Krótkie rozdziały idealnie nadają się do wspólnego omawiania, a symbolika dębu z karteczkami marzeń działa na wyobraźnię w każdym wieku. Także polskie dzieci z powodzeniem mogłyby w szkołach czytać tę opowieść.
Finał jest zaskakujący i wyciska łzy – ale czyż nie po to sięgamy po literaturę dziecięcą, żeby znaleźć odrobinę światła i nadziei? W czasach, gdy tak łatwo przykleja się etykietki i tak trudno o zwykłą empatię, ta książka brzmi jak potrzebny szept: bądźmy dla siebie lepsi. Drzewo życzeń to lektura piękna i uniwersalna, a kartka z naszym własnym życzeniem aż prosi się, by zawisła na najbliższym drzewie:)
Tytuł: Drzewo życzeń
Autorka: Katherine Applegate
Tłumaczenie: Małgorzata Glasenapp
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Język wydania: polski
Liczba stron: 176
Data premiery: 26 września 2018
Indeks: 26892061
Komentarze
Prześlij komentarz