Ach, ten facebook...

Długo się wzbraniałam. Raz nawet podjęłam próbę, ale stwierdziłam, że jednak tego nie potrzebuję. Tym bardziej, że obsługa "tego czegoś" wydaje mi się nader trudna - co odkryłam z nie małym zdziwieniem, bo ze światem wirtualnym radzę sobie nieźle.
Ale co tam... raz kozie śmierć.

Jeśli masz ochotę, zostań naszym przyjacielem na facebooku:)

Czytanki-przytulanki

Wypromuj również swoją stronę

Komentarze

  1. Zostałam fanem, a obsługa nie jest taka zła. Podpowiadam, że są aplikacje, które same publikują informacje o nowych postach na blogu - polecam, bardzo przydatne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cos komentarze dziś nawalają na blogspocie. Wiem, że piszecie, a ich nie widać...:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też jeszcze się wzbraniam ale może jak i Ty niedługo się przekonam ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz