seria "Radzę sobie coraz lepiej" i "Chcę wiedzieć więcej"; Nowa Era


Jestem ambitną mamą (czasem może zbyt ambitną). Mam też zapędy kwocze – trzymać pisklaki pod swoimi skrzydełkami i nie wypuszczać ich w świat. Konieczność wysłania córki w wieku pięciu lat do tak zwanej zerówki (dziś nazywa się to obowiązkowym przygotowaniem do szkoły) napawa mnie lękiem. Bynajmniej nie obawiam się, że córka sobie nie poradzi. Raczej trudno mi się z nią rozstać i puścić ją w świat, który – muszę to przyznać – jawi mi się jako wrogi małym dzieciom. 

W każdym razie staram się jak mogę. Kupujemy przeróżne zeszyty edukacyjne, które pozwalają ćwiczyć spostrzegawczość, grafomotorykę i inne umiejętności. Zeszyty te dość szybko zostają zapełnione, bo moje maluchy – pięciolatka i trzylatek – uwielbiają zabawy z kredkami, farbami, plasteliną, krepiną, itp. Teraz mamy coś trochę ambitniejszego – pakiety Radzę sobie coraz lepiej i Chcę wiedzieć więcej. Każdy liczy po 3 zeszyty. Są to co prawda materiały przeznaczone do edukacji wczesnoszkolnej, ale niektóre zadania może wykonać już pięciolatek. Co ważne, są to przede wszystkim materiały do pracy w domu – rodzica z dzieckiem. Można je jednak wykorzystać również na zajęciach wyrównawczych czy kółkach zainteresowań. Wykonujemy zadania bez ciśnienia, że musi być perfekcyjnie, w końcu przecież Marta do szkoły jeszcze nie chodzi i niczego nie musi! Dlatego jest to dla mnie świetna szkoła przed szkołą – aby nie wisieć nad dzieckiem i nie poprawiać każdej krzywej kreski. Ot, po prostu się bawimy z kartkami!

Pozwolę sobie zacytować opisy z okładek każdego zeszytu, abyście mieli rozeznanie, co i w którym można znaleźć.


Radzę sobie coraz lepiej
Zeszyt A – „zawiera zabawy, które usprawniają funkcje grafomotoryczne, doskonalą orientację w przestrzeni i przygotowują do kształtowania pojęć matematycznych”.
Zeszyt B – „to ćwiczenia umożliwiające dziecku doskonalenie analizy i syntezy słuchowo-wzrokowej wyrazów, utrwalenie poznanych liter oraz opanowanie techniki czytania i poprawnego pisania”.
Zeszyt C – „służy do doskonalenia orientacji na kartce i wykorzystywania w zadaniach praktycznych wcześniej opanowanych umiejętności. Są tu też ćwiczenia doskonalące czytanie i pisanie, uczące uogólniania i formułowania wniosków”.


Chcę wiedzieć więcej
Zeszyt A – „to ćwiczenia rozwijające spostrzegawczość, sprawność grafomotoryczną i percepcję wzrokową na materiale obrazkowym i wyrazowym”.
Zeszyt B – „pomaga dziecku doskonalić analizę i syntezę słuchową wyrazów oraz spostrzegawczość. Zawiera dużo rebusów, krzyżówek, eliminatek i zakodowanych informacji”.
Zeszyt C – „doskonali umiejętność czytania ze zrozumieniem i utrwala znajomość zasad poprawnej pisowni oraz zachęca do samodzielnego zdobywania wiadomości z różnych dziedzin”.

Ćwiczenia zostały podzielone na tygodnie. W każdym ćwiczymy trochę inne umiejętności – na przykład.: rysujemy według instrukcji, poznajemy figury geometryczne, utrwalamy nazwy owoców, rozwijamy wyobraźnię ruchową. Informację o tym, na czym w danym tygodniu skupia się nasza uwaga, podane są w spisie treści. Podział na tygodnie ma związek z założeniem, że zeszyty do pracy z dzieckiem stanowią jedynie wstęp czy zaproszenie do wspólnego, twórczego spędzania czasu. Innymi jeszcze słowy chodzi o to, aby umiejętności, które kształcimy, miały swoje praktyczne zastosowanie w życiu dziecka. Do każdego zeszytu dołączono poradnik, w którym rozpisano jeden tydzień na przykładowe zabawy połączone z nauką (a w nim na przykład przepisy, zabawy wykorzystujące wszystkie zmysły).

Na pewno zainteresuje Was fakt, że nad pakietami pracowali także najlepsi ilustratorzy i autorzy. Są wśród nich Małgorzata Strzałkowska, Wojciech Widłak, Elżbieta Wasiuczyńska, Agnieszka Żelewska czy Marcin Bruchnalski.

Teoretycznie pakiety można kupić w księgarniach, ale niestety przede wszystkim na początku roku szkolnego. Zainteresowanych odsyłam zatem do sklepu internetowego Nowej Ery.

Komentarze