Dziś moje dzieci pokłóciły się o książkę! Najpierw 9-miesięczny Franciszek, waląc łapką w książkę, krzyczał do starszego brata „jejeje”, na co starszak odpowiedział podniesionym tonem: „nie, to moje!”. Wyglądało to naprawdę komicznie! Mnie wypadło jedynie docenić chwilę, stwierdzając doniośle: „O! Pierwsza braterska kłótnia!”. Po jakimś czasie starsza siostra próbowała przejrzeć książeczkę, ale brat od razu do niej doskoczył i zaczęła się awantura, kto będzie przewracał strony. A poszło o Kolorowy pociąg, pozycję dla maluchów, które dopiero poznają kolory.
Patent na książkę banalny, ale jednocześnie w swej prostocie fantastyczny! Sukces tej pozycji tkwi we wstążeczkach, które jedna po drugiej pojawiają się wraz z każdą przewróconą stroną. Na aksamitce namalowano wagonik, kolejne strony i zwrotki wierszyka wyjaśniają, jakiego koloru jest wagonik i co przewozi. Dodatkowo przewlekające się przez karton wstążki sympatycznie szeleszczą, jakby z tunelu wyłaniał się pociąg. Ostatnie, już bezwstążeczkowe strony, pozwalają na utrwalenie poznanych kolorów i prezentują pociąg w całości (z dodatkowymi atrakcjami!).
Na zakończenie tylko dodam, że o książkę to się u nas jeszcze nie kłócili!
Możesz kupić tutaj: Kolorowy pociąg
Oprawa: Kartonowa
Ilość stron: 18
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788323752165
Tłumaczenie: Zuzanna Naczyńska
Mój synek uwielbia pociągi, lokomotywy itp. Choć jeszcze dobrze nie umie mówić to już na sam widok ciuchci woła: ciuch ciuch. Myślę więc, że ta książeczka będzie fajnym upominkiem dla mojego skarbka.
OdpowiedzUsuńWłaśnie pojawił się w promocyjnej cenie w Merlinie. I jeszcze to http://www.egmont.pl/pl/ksiazki/pelna_oferta/art623.html z tej serii :)
OdpowiedzUsuń