Znalezione "na ciuchach". Złotówka.
Książka chyba przygotowana na jakąś rocznicę podpisania konwencji (20 lat), ponieważ pod tytułem znajduje się dopisek "En bilderbok om Barnkonventionen 20 ar". A tytuł - domyślam się - znaczy coś w stylu, że "wszyscy są równi/wolni" ???
Intrygujące, jak okładki skandynawskiej literatury dla dzieci nie zapowiadają tego, co można znaleźć w środku! Przyjrzyjcie się uważnie!
Książka chyba przygotowana na jakąś rocznicę podpisania konwencji (20 lat), ponieważ pod tytułem znajduje się dopisek "En bilderbok om Barnkonventionen 20 ar". A tytuł - domyślam się - znaczy coś w stylu, że "wszyscy są równi/wolni" ???
Intrygujące, jak okładki skandynawskiej literatury dla dzieci nie zapowiadają tego, co można znaleźć w środku! Przyjrzyjcie się uważnie!
Sporo książek tej autorki jest już na rynku polskim, więc pewnie i ta dotrze do nas. Mamy "Małą książkę o życiu". Jak dla mnie graficznie są przegięte, tzn. zbyt oflejowato narysowane. Nie przeszkadzało to zupełnie córeczce, która była zachwycona treścią - same ważne sprawy. A ile się narozmawiałyśmy!
OdpowiedzUsuńA co Pani sądzi o "Małej książce o przemocy", "Małej książce o miłości", "Małej książce o śmierci"?
OdpowiedzUsuńCzytałam je i oceniam je raczej negatywie. Moje recenzje tych książek są na "Lubimy czytać".
Pozdrawiam
Nie czytałam ich. Stalfelt jest specyficzna... Chętnie zajrzę do Twoich recenzji.
UsuńKsiążka, o której piszesz to "Twoje prawa - ważna sprawa". Dostępna w wydawnictwie Czarna Owca.
Usuńtak, faktycznie. Przy czym polska okładka gorsza.
UsuńRównież czytałam. Uważam, że kompletnie nie przystają do polskiej mentalności, kultury oraz... potrzeb i możliwości poznawczych dzieci. Mówiąc krótko: obrażają ich inteligencję, a przekaz książki jest mętny.
UsuńPozdrawiam :-)
Mam właśnie przed sobą polską wersję.
OdpowiedzUsuń