Spieszę do Was z informacją, że blog Czytanki-przytulanki objął patronatem książkę.
Dziś prezentuję Wam jedynie kilka zajawek, obszerniej o książce napiszę wkrótce.
Dziś prezentuję Wam jedynie kilka zajawek, obszerniej o książce napiszę wkrótce.
Liliana Bardijewska „Moje – nie moje”
ilustracje: Krystyna Lipka-Sztarbałło
Agencja Wydawnicza EZOP
Bajka dla najmłodszych o tym, że pozory mylą, a prawdziwe piękno i
dobro kryją się niekiedy pod bardzo niepozorną postacią. Oto na leśnej polanie
pojawia się tajemnicze jajko. Jest
piękne, kolorowe i budzi zachwyt wszystkich mieszkańców lasu. Każdy chce być…
jego rodzicem – i ptak, i żółw, i mrówka, i krokodyl. Rozpoczyna się wielka
leśna awantura.
Skłóconych mieszkańców lasu godzi mądry
kangur. - Wychowajmy je wszyscy razem –
powiada, i tak też się dzieje. Zwierzęta kolejno podejmują opiekę nad kwiecistym
jajkiem. Aż nadchodzi dzień, kiedy z jajka wykluwa się pisklę – brzydkie,
niepozorne, wystraszone. – To nie moje – kolejno odwracają się od niego
przyszywani ojcowie. Wszyscy oprócz jednego, mądrego kangura. Wychowany w jego
kieszeni niepozorny pisklak okaże się wspaniałym śpiewakiem, którego koncertów
będzie słuchał cały las. – I pomyśleć, że on mógł być nasz – westchnie z żalem
zachwycona mrówka. Tak oto niepozorne stało się piękne.
„Moje - nie moje” zostało wyróżnione w konkursie
„Książka Roku” Polskiej Sekcji IBBY. Nowe wydanie rozszerzone o piosenki ze
spektaklu teatralnego pod tym samym tytułem. Książka zalecana jest jako lektura
do klasy pierwszej.
Książka będzie w sprzedaży od 23 września.
Zajrzyj na stronę wydawnictwa.
Książka będzie w sprzedaży od 23 września.
Zajrzyj na stronę wydawnictwa.
Książkę znamy (pisałam też o niej u siebie) i cenimy. Bardzo chcemy mieć ją w prywatnej biblioteczce, bo jest mądra, ciepła, pełna prawd, o których powinni pamiętać dorośli przy okazji ucząc ich własne dzieci. A gdy dodać do tego jeszcze piękne ilustracje to już książka doskonała.
OdpowiedzUsuńAle czekam na więcej o książce :) Pozdrawiamy Fiołkowo.
Treść i ilustracje piękne. Mam nadzieję, że nauczyciele promują ją wśród pierwszoklasistów.
OdpowiedzUsuń