Małgorzata Musierowicz "Łasuch literacki"




Recenzuje moja córka, Marta, lat prawie 12.



„Łasuch literacki” to książka kulinarna dla początkujących kucharzy i głodnych łakomczuchów. Przepisy pochodzą z Jeżycjady, czyli cyklu książek Małgorzaty Musierowicz. Znajdziemy tu desery, zupy oraz różne dania, a oprócz tego jeszcze pasty kanapkowe. Przede wszystkim jednak są to przepisy, od których ślinka cieknie. Niektóre nazwy brzmią co najmniej zaskakująco - sernik Kłamczuchy czy Murzyn w koszuli. Przepisy zapisano w interesującej formie. Nie ma tu tradycyjnego podziału na „składniki” i „sposób wykonania”. Jest to raczej opowieść o gotowaniu. 

Najbardziej zaciekawił mnie przepis na paluszki Aspazji, ponieważ sama nazwa brzmi ciekawie i jak się okazuje - robi się je bardzo prosto. Pod koniec przepisu autorka dodaje, że Nutria Borejko zwykle dorabiała paznokcie z truskawek i już sobie wyobrażam, jak to musiało wyglądać! W najbliższym czasie planuję z zrobić z mamą złote jabłka Hesperyd. Robi się je bardzo prosto. Z jabłka wydrążamy nasionka, a następnie do środka wkładamy konfiturę z migdałem, albo coś innego. Teraz robimy ciasto i owijamy ciasto wokół jabłka, po czym na pół godziny wkładamy do piekarnika i gotowe! Przez tę książkę mogę się nauczyć gotować i po prostu pobyć więcej czasu z mamą.

Uwielbiam Jeżycjadę. Dostaję od cioci Kasi kolejne części i przepadam z nimi na długie godziny. Dla mnie taki dodatek jak „Łasuch literacki” to dodatkowe minuty przebywania w fantastycznej atmosferze, którą tworzy rodzina Borejków.


Ilustracje: Małgorzata Musierowicz
Oprawa: miękka
Stron: 85
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: Akapit Press
ISBN: 9788360773932

Komentarze

  1. Jeżycjadę kocham od ponad ćwierć wieku miłością niezmienną. Zwłaszcza pierwsze tomy serii, te najstarsze. Łasucha też znam, wypróbowałam przepis na sernik :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz