Literatura usypiająca – źle to brzmi! Wszak książka, jeśli tylko nuży i powoduje, że oko samo się zamyka, nie może być dobrą książką. Jednak każdy rodzic dobrze wie, że jest taki czas w życiu człowieka, kiedy książka do poduszki ratuje im skórę. Nim dziecko nauczy się samo (jako tako!) zasypiać, trzeba mu pomagać. Trzeba go wyciszyć, trzeba wprowadzać rytuały, trzeba mu ułatwić podróż do krainy Morfeusza. Wiele razy o tym pisałam, że czytanie przed snem świetnie w tym pomaga. Może stać się właśnie jednym z tych rytuałów wieczornych.
„Masło śpi” napisane przez Tinę Oziewicz, zilustrowane przez Agatę Królak być może zapoczątkuje wysyp książek, które nazwiemy wkrótce „literatura usypiającą”. Tekst tej książki składa się z kolekcji dwuwersów. Każdy z nich dotyczy przedmiotów i sprzętów, które znajdują się w każdym domu – jak tytułowe masło, ale także drzwi, okruszki, pranie, parasole, szklanki czy klucze. Elementy wyposażenia domu smacznie śpią, drzemią i pochrapują. Autorka pozwala sobie też wyjść z domu do parku i na ulice, aby odkryć, że także tam ławki, auta i wiadukty smacznie śpią. Oziewicz nie boi się powtórzeń. Słowo „śpi, śpią” pojawia się tu dwadzieścia razy. Czasem tylko wymienione zostaje na „zasnął” „kładą się do snu”. Ta powtarzalność wprowadza oczywiście rytm, który powoli, powoli słowem kołysze dziecko do snu. Temu służą także rymy będące elementem muzycznym, sprawiającym, że tekst staje się kołysanką.
Agata Królak dodaje od siebie okienka. I tu może być problem! Bo jeśli tekst rzeczywiście kołysze do snu, to okienka rozbudzają nam malucha na powrót. Są tak ciekawe! Królak oczywiście tworzy swoją historię. Zarysowane przez Oziewicz sceny ilustratorka dopowiada! Jeśli w tekście słyszymy, że:
Zasnął ekspres, ten od kawy,
choć miał bardzo ważne sprawy.
Królak pozwala nam otworzyć szafkę i podejrzeć, czy kosz na śmieci też zasnął. I tu się okaże, że kosz owszem, ale jakaś butelka jeszcze chyba ma plany na wieczór.
Książka zatem z jednej strony uspokaja, z drugiej rozbudza ciekawość i nie pozwala się nudzić.
Książka jest dobrze zrobiona. Okienka nie powinny się tak do razu pourywać. Jeśli przeszły wielokrotnie przez sześć par rąk w moim domu, to powinny dać radę także u Was:)
Okładka: twarda
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: Dwie Siostry
ISBN: 978-83-65341-33-4
Komentarze
Prześlij komentarz