Lucy Cousins „Mysia na placu zabaw”


Jest taki etap na czytelniczej drodze człowieka, jeden z pierwszych, kiedy książka jest raczej zabawką aniżeli czymś, co się czyta. „Mysia na placu zabaw” to przykład właśnie takiej pozycji, która fantastycznie nadaje się na ten moment. „Otwieraj klapki! Ciągnij za łapki!” – informuje nas napis w chmurce na okładce. Cóż to znaczy? Ano, na każdej stronie znajduje się paseczek, który można pociągnąć, wpływając tym samym na aktywność głównej bohaterki, czyli Mysi. Ponieważ Mysia bawi się na placu zabaw – możemy zobaczyć, jak się huśta, buja na koniku, karmi kaczki czy – moje ulubione – jedzie na rowerku. Mamy tutaj osiem rozkładówek, zatem i osiem zdań, i osiem aktywności. Dzieci nie mają problemu z obsługą książki i zadań. Intuicyjnie wiedzą, co trzeba robić. Niestety nasze strony już lekko naderwane, bo zabawa była przednia. Nie jest to książka, która przetrwa w dobrym stanie wieki. Mimo twardej okładki i kartonowych stron. Jednak nie takie chyba jej przeznaczenie, żeby dożywocie spędziła na półce.






Oprawa twarda
Rok wydania: 2018
ISBN: 9788381500043
Wydawnictwo: Dwie Siostry

Komentarze