Christelle Dabos cykl „Lustrzanna” („Zimowe zaręczyny”, „Zaginieni z Księżycowa”, „Pamięć Babel”, „Echa nad światem”)
Cykl „Lustrzanna” to ponad 2000 stron. Składają się nań cztery tomy: „Zimowe zaręczyny”, „Zaginieni z Księżycowa”, „Pamięć Babel”, „Echa nad światem”. Ja pochłonęłam te 2000 stron w półtora miesiąca. Oczywiście nic to nie znaczy – można szybciej, można wolniej. Istotne jest tutaj słowo: „pochłonęłam”. Od czwartego tomu już praktycznie nie mogłam się oderwać ciekawa dalszych losów, kroków, decyzji, a nade wszystkie emocji towarzyszących Ofelii – głównej bohaterce i tytułowej Lustrzannie.
Ofelia mieszka na jednej z arek, na Anime. Arki powstały po tym, jak świat się rozpadł na skutek kaprysu Boga… tak głoszą legendy… Ludzie mieszkają na wielu różnych arkach (jest ich dokładnie dwadzieścia jeden) i mają moce. Jedni – jak Ofelia – potrafią czytać przedmioty, a właściwie historie ludzi, którzy ich dotykali. Inni potrafią robić iluzje, które przykrywają szarą rzeczywistość. Niektórzy panują nad materią, dowolnie ją kształtując bądź umieją przewidzieć przyszłość… Główna bohaterka dodatkowo potrafi przechodzić przez lustra, podróżując tym samym między miejscami. Ofelia to postać charakterystyczna i charakterna – z kłębem rudych loków na głowie, okularami na nosie i szalikiem, który żyje swoim życiem wokół jej szyi. W pierwszym tomie dziewczyna jest bardzo niepozorna – przymuszona do małżeństwa z Thornem, przedstawicielem Bieguna, człowiekiem tyleż tajemniczym, co po prostu topornym w relacjach. W drugim tomie – Ofelia przenosi się na Biegun i przygotowuje do małżeństwa, którego nie może nie zawrzeć, choć bardzo chce się od niego uwolnić. Ofelia też zaczyna wychodzić z inicjatywą i walczyć o siebie. Ładuje się przy tym w kolejne tarapaty, z których wychodzi dzięki Thornowi właśnie. Przy okazji okazuje się, że małżeństwo, które ma zawrzeć, ma znaczenie strategiczne dla duchów rodzin – nieśmiertelnych i wszechmocnych władców arek. Powoli też Ofelia i Thorn zbliżają się do prawdy o tym, kim jest Bóg, a także Inny. W tomie trzecim Ofelia rusza śladami swojego zaginionego męża. Trafia na Babel, gdzie odkrywa prawdziwą tożsamość Boga, ale także stopniowo odkrywa prawdę o rozpadzie ziemi na arki. Uwaga! – wyznaje także Thornowi swoje uczucia. W tomie czwartym wszystko zmierza ku wielkiemu finałowi – arki rozpadają się jeszcze bardziej, Bóg oraz Inny pozostają nieuchwytni. Ofelia i Thorn ryzykują wszystko, aby uratować świat. Razem.
Czytałam porównania Lustrzanny do Harry’ego Pottera. Rzeczywiście – fabuła jest równie niezwykła, nieprzewidywalna i fantastyczna. Świat po rozpadzie rządzi się innymi prawami, jest też bajecznie szczegółowy. Christelle Dabos z czułością pochyla się nad swoją fabułą. Ofelię otacza ogromne grono rodzinne – każdy tu jest charakterystyczny, ma swoje cechy i ceszki, które pozwalają czytelnikowi czuć się blisko Lustrzanny. Od razu obdarzamy ją swoją sympatią, jak robimy z każdym, kto ma tak apodyktyczną matkę, nadgorliwą ciotkę czy nadaktywne rodzeństwo. Autorka drobiazgowo także relacjonuje nad światy, czyli arki. Moja wyobraźnia ruszyła z kopyta, pozwalając sobie stworzyć w głowie mój własny film. Zatem co stanowi o fenomenie tej serii (bo o fenomenie mówić tu trzeba… cykl został przetłumaczony na 20 języków)? Umiejętne snucie opowieści. Wszyscy ciągle jej pragniemy i potrzebujemy! Opowieści, która coś mówi i o nas samych, ale która też daje nam odpocząć, pozwala na ucieczkę.
Cykl Lustrzanna adresowany jest dla młodzieży 14+. Czyli dopiero ósmoklasiści, a nawet licealiści. Dlaczego? Zwłaszcza drugi tom – „Zaginieni z Księżycowa” – pokazuje rzeczywistość swobodną obyczajowo. U Faruka na dworze jak u cezara rzymskiego imperium… Kolejne tomy pod tym względem są o wiele bardziej oszczędne. Tu, na Biegunie, romans goni romans, klepsydry działają jak narkotyki, a przemoc jest na porządku dziennym. Na nowoczesnej arce Babel takie rzeczy nie przystają, świat ma to już za sobą, nastawiony jedynie na harmonijny rozwój. Młodzi czytelnicy znajdą w Lustrzannie sporą dawkę romansu, kryminału, fantastyki… Wyjątkowo ciekawe może okazać się również tropienie innych tekstów pochowanych między kolejami fabularnymi tego cyklu – jest tu coś z Pottera, jest coś z „Quo vadis”, jest coś ze stylistyki Tima Burtona, inni na pewno wskażą podobieństwa do dworów carskich czy cesarskich, inni zauważą podobieństwa do metropolis. I wszystko to uprawnione!
Uczta, przyjemność i żal, że Dabos nie ciągnie tego dalej:)
Rok wydania: 2019-2021
Wydawnictwo: Entliczek
Komentarze
Prześlij komentarz